Patron szkoły
Ignacy Ulatowski 1907-1951 - nasz patron
Ignacy Ulatowski urodził się 31.01.1907 roku w Grębowie ( gm. Rozdrażew ), zmarł dnia 14.10.1951 roku w Gorzycach Wielkich. Ojciec - gospodarz Wawrzyn Ulatowski, matka - Magdalena z domu Dziewieczynska.
Ignacy Ulatowski pełnił funkcję kierownika Szkoły Podstawowej w Gorzycach Wielkich od dnia 1 VIII 1947 do dnia 15 X 1951 roku, przybywając do naszej miejscowości z Raczyc, koło Odolanowa.
Od samego początku aktywnie włączał się w życie naszej wioski. W krótkim czasie zauważył,że budynek dotychczasowej szkoły nie spełnia podstawowych wymogów, gdyż jest zbyt mały. Po II wojnie światowej liczba uczniów Szkoły Podstawowej wzrosła bowiem do ponad 200. Widząc niezwykle trudne warunki do nauki ( w 1 sali uczyło się około 40 – 50 osób ), kierownik Ulatowski przeznaczył swój pokój na potrzeby szkoły. Jednak nadal było to niewystarczające, zatem podjął działania zmierzające do budowy nowej, większej szkoły, która zapewniałaby godne warunki pracy i nauki.
Wyzwanie, przed którym stanął, było bardzo trudne do realizacji, gdyż zaledwie przed kilku laty zakończyła się II wojna światowa, a mieszkańcy Gorzyc, jak i całej Polski, jeszcze nie uporali się z odbudową czy remontem własnych gospodarstw. Choć możliwości pomocy finansowej mieli bardzo ograniczone, z aprobatą przyjęli decyzję o budowie nowego budynku szkolnego, obiecując pomoc w pracach. Pan Ignacy Ulatowski troszczył się o to, by zgromadzić niezbędne materiały i przygotować projekt budowy. Pomocny w tym momencie okazał się fakt, że pan Ulatowski był członkiem Prezydium Gminnej Rady Narodowej z siedzibą w Daniszynie. Dzięki Jego staraniom na stację kolejową zaczęto dostarczać cement i cegłę , które rolnicy przewozili wozami konnymi na teren budowy. Ze żwirowni w pobliskim lesie przywożono żwir, a z pól kamienie.
W 1949 roku pan Ulatowski uczestnicząc w jednym z zebrań Ochotniczej Straży Pożarnej w Gorzycach Wielkich , do której to organizacji należał , zwrócił się z prośba o pomoc przy kopaniu fundamentów. Poczynania i starania kierownika szkoły cieszyły się wielkim uznaniem społecznym i dlatego nikt nie odmawiał mu pomocy. Również strażacy włączyli się do prac i w ciągu 2 dni wykopali łopatami fundamenty pod cały nowy budynek szkoły.
Przez pozostałą część roku 1949 i przez rok 1950 kontynuowano prace przy zalewaniu fundamentów, stawiano mury, robiono dach. Większość prac wykonywano społecznie przy dużym zaangażowaniu i zachęcie ze strony pana Ulatowskiego. Jednakże na zakup niezbędnych materiałów budowlanych potrzeba było ogromnych środków finansowych. Pan Ulatowski 4 – krotnie wyjeżdżał do Warszawy, do Ministerstwa Oświaty i do Państwowej Komisji Planowania Gospodarczego
z prośbą o włączenie rozbudowy szkoły w Gorzycach Wielkich do tzw. 6 – letniego planu inwestycyjnego. Gdy wreszcie załatwił tę sprawę pozytywnie, otrzymano dotację na dalszą budowę w kwocie 12 mln ówczesnych złotych. Było to na tyle dużo, że pozwoliło na ukończenie budowy i oddanie do użytku pierwszych sal lekcyjnych . Już w czerwcu 1951 roku dzieci rozpoczęły naukę w nowym budynku, choć szkoła wymagała jeszcze wykończenia. Krótko jednak pan kierownik Ignacy Ulatowski cieszył się z tak dobrze wykonanej pracy, gdyż 15 października 1951 roku, trawiony ciężką chorobą płuc, zmarł.Śmierć Jego była wielkim ciosem dla wszystkich mieszkańców Gorzyc Wielkich. Dzień Jego pogrzebu stał się wielką społeczną manifestacją. Trumna ze zwłokami zmarłego wystawiona była na szkolnym korytarzu , gdzie wszyscy składali Mu hołd. Następnie strażacy na swych ramionach wynieśli trumnę ze szkoły udając się na nabożeństwo do kościoła, dając tym samym wyraz wielkiego uznania dla poczynań jak również dla osobowości zmarłego.
Pana Ignacego Ulatowskiego zapamiętano zatem jako człowieka o wielkim sercu, wspaniałego organizatora i aktywnego działacza. Kolejne pokolenia dzieci uczą się w szkole, do budowy której w największym stopniu przyczynił się pan Ulatowski.
Przebywając w Gorzycach Wielkich włączał się w życie wszystkich grup i organizacji społecznych. Już w pierwszym roku pobytu był współorganizatorem Kursu dokształcającego –było to roczne przygotowanie młodzieży , która w związku z okresem wojennym miała pewne zaległości edukacyjne . Dzięki temu około 30 osób zdało egzamin z zakresu 7 klas szkoły powszechnej.
W tym też czasie zawiązano w Gorzycach Wielkich Ośrodek Przysposobienia Rolniczo – Wojskowego dla kształcenia młodzieży w wieku 15 – 20 lat, na czele którego stanął kierownik szkoły. Bardzo dobrze układała się współpraca z Kościołem i z księdzem proboszczem Teodorem Korczem . Wspólnie organizowano uroczystości szkolne i wiejskie, takie jak jasełka czy gwiazdka.
Ignacy Ulatowski opiekował się też organizacjami wiejskimi , należał do Ochotniczej Straży Pożarnej. Dla uczniów Szkoły Podstawowej współorganizował liczne wycieczki, np. w 1948 roku zorganizowano 6- dniową wycieczkę do Krakowa i Oświęcimia, a w 1949- do Wieliczki, Krakowa, Katowic i Zakopanego. Wyjazdy te często wymagały wielu wyrzeczeń ze strony rodziców, a za namową i zachętą kierownika szkoły przyłączano się do nich chętnie, by umożliwić dzieciom poznanie piękna ojczystej ziemi.
Starsi mieszkańcy Gorzyc Wielkich zapamiętali też I. Ulatowskiego jako bardzo dobrego nauczyciela ( nauczał historii ), cierpliwego , życzliwego i rozumiejącego problemy dzieci i młodzieży wychowawcę.
Jako zarządca szkoły bardzo dobrze wywiązywał się ze swych obowiązków . Jak podkreśla jeden
z ówczesnych nauczycieli tej szkoły, pan Ulatowski potrafił świetnie współpracować z gronem pedagogicznym. Żywo też interesował się sprawami rolników – często podchodził do pracujących w polu, dla każdego miał dobre słowo.Zwłoki kierownika Ulatowskiego pochowano na tutejszym cmentarzu. Kolejne pokolenia dzieci pamiętają o zapaleniu lampki, czy położeniu kwiatów. Choć od Jego śmierci upłynęło ponad pół wieku, zdarza się też przy grobie zobaczyć tych, którzy osobiście znali pana Ignacego Ulatowskiego, człowieka wielkiego serca , miejscowego działacza oddanego pracy dla dobra wioski, a szczególnie dzieci i młodzieży.
Wykorzystano następujące materiały:
- Kronikę Szkoły Podstawowej w Gorzycach Wielkich
- Kronikę Ochotniczej Straży Pożarnej w Gorzycach Wielkich
- Nagrania wywiadów udzielonych przez panią Barbarę Dera i pana Mieczysława Pacholczyka
- Notatki ze spotkania ze starszymi mieszkańcami wioski Gorzyce Wielkie
- Notatki z rozmów z innymi osobami znającymi śp I . Ulatowskiego
Opracowanie materiałów – Arleta Welsandt.